Do środy Loul Deng i Ben Gordon mogą zaakceptować oferty nowych kontraktów od Chicago Bulls. W przeciwnym razie przed sezonem 2008/09 będą oni zastrzeżonymi wolnymi agentami.

W ostatnich dniach generalny menedżer „Byków” John Paxson spotykał się z zawodnikami i namawiał ich do pozostania w Chicago. Rok temu ta sztuka udała mu się w przypadku rozgrywającego Kirka Hinricha, który zaoferował 5-letni kontrakt wart 47.5 miliona dolarów.

Na chwilę obecną obu zawodnikom zaproponowano te same warunki – 50 milionów za 5 lat gry.

Na razie bliżej jest do podpisania kontraktu przez Denga, sprawa wygląda mniej optymistycznie jeśli chodzi o Gordona.

"Jeżeli ktoś powiedziałby mi, że w którymś momencie kariery zarobię ileś dolarów, od razu bym to przyjął. Ale to jest biznes i trzeba zrozumieć, że negocjacje to część tej całej sytuacji." - powiedział Deng.

Źródło: probasket.pl